Kiedy Instagram staje
się częścią twojego życia!? To wtedy się zapomina o tym, że jesteś od niego
uzależniony. Większość osób, korzystających z tego serwisu społecznościowego
nie zdaje sobie sprawy z tego, jak potrzebny dla nich jest ten portal. Chcąc podzielić
się ze światem swoim życiem, swoimi uczuciami, emocjami, wydarzeniami, człowiek
tworzę malutkie historię. Instagram w niektórym stopniu można nazwać
sprawozdaniem, które każdy wysyła z pewną periodycznością. Ktoś to robi każdego
dnia, a ktoś raz na miesiąc, ważnym jest to, że te posty opisują wszystko co
się dzieje z człowiekiem. Zaczynając od porannej kawy i do miłosnych pocałunków
gdzieś w Budapeszcie.
Otwierając strony użytkownika
można znaleźć wszystko o czym chciał byś się dowiedzieć, nie znając człowieka. Kariera:
posty z mojej pierwszej pracy, moje biurko, moja droga do pracy, moi
współpracownicy, nudy w prace. Już wiemy, gdzie człowiek pracuję, z kim i czym
się zajmuje. Zycie prywatne też nie jest już wielką tajemnicą: nasza pierwsza randka,
pierwszy pocałunek, nasza kolacja, idziemy na film, poznałam jego rodziców,
zamieszkaliśmy razem, oświadczył się, nasze wesele itd. Opis tak po krotce „jak
doszło do tego, ze już mam męża”.
Również miłośnicy
podróży. Zdjęcia ze wszelkich zakątków świata, o najdziwniejszych i najpiękniejszych
miejscach. Przeglądając takie profile od razu chcę się kupić bilet i pojechać
nad morze, w góry, zwiedzić inną cywilizację, pokonać Everest, przepłynąć Amazonkę
i trafić do Meczetu w Mekce. Także poznać nowych ludzi, znaleźć fajną
przyjaciółkę z kontynentu afrykańskiego i spróbować pochodzić w parandże. Warto
chociaż jakiś czas spędzić nie siedząc przed biurkiem i nie patrząc do monitora,
a tylko zwiedzają ten tak różnorodny i ciekawy świat.
Do moich ulubionych
należą użytkownicy, którzy wystawiają zdjęcia różnych dań. Smażone tarantulę,
zupa z ptasich gniazd, sanakii, haggis. Tą listę mogła bym przedłużyć jeszcze, ale niestety już nie przypomnę wszystkich nazw tych dziwnych potraw.
Czasami się dziwię, że ludzi jedząc takie coś jak np. „smażony tarantul” i nie
boją się ryzykować własnym zdrowiem. Jest jeszcze inna strona tego wątku ´´zdjęcia
różnych dań’, czyli nie ważne co jem, ważne, żeby to się znalazło w Instagramie.
Wczorajszy tort, półka z owocami lub warzywami w sklepie, Fast food, „zapiekanka,
która się nie udała”, „jajecznica, którą nie spaliłam itd. Takich użytkowników można
nazwać „mistrzostwa kuchni”, czyli wszystko co potrafię ugotować z pewnością
się znajdzie na moim profilu.
No i ostatni typ
profilu na Instagramie, chociaż nie mniej ważny niż inne to są „zdjęcia mnie
kochanej”, „ po prostu Ja”, a ktoś to nazywa „sweet photo”, ale w każdym razie
wiadomo o co chodzi. Za dzień na profilu może znaleźć się 10 nowych zdjęć jak
ja wstaje, jak ja jestem ubrana, jak ja wyglądam w lustrze, jak jem obiad, jak wychodzę
na spacer, jak przymierzam nowa sukienkę, jak fajnie wyglądam na tych obcasach,
moja buzia w 50 różnych aspektach i ja na tle nie zbyt ładnej przyjaciółki wyglądam
perfekcyjnie. Pewnie tą listę dało by się wydłużyć na kilka stron, ale to nie
zmieniło by przekazu.
Jeszcze jedną odrębną
kwestią jest siłownia. Nie mogę to nazwać odrębnym typem użytkowników, ale to
jest mniej istotne. „Byłam na siłownie, bo wzięła mnie koleżanka ze sobą. Nie ważne,
że nic tam nie robiłam, a tylko pogadałam z chłopakami, ważne jest to, że
dodałam zdjęcia na którym niby ćwiczę. Opis zdjęcia: #fitness, #zdrowy tryb życia, #treningi każdego dnia.” Z
tego wynika, że wszyscy jesteśmy sportowcami, wszyscy ćwiczymy i trenujemy,
skoro po jednym razie pójścia na siłownię ludzi twierdza, że zajmują się
sportem.
Instagram to coś w
rodzaju narkotyku. Jeżeli raz spróbujesz to już nie będziesz w stanie tego
porzucić. Nasze uzależnienia spowodowane tym, że chcemy być akceptowani
społecznie, chcemy, żeby nas lubili, żeby nam zazdrościli, żeby widzieli, że
byliśmy tam i jedliśmy to. Żeby każdy wiedział, jak jesteśmy zakochani ze swoją
drugą połówką, albo jak strasznie kochamy samego siebie.
Zaczynając to pisać nie
zdawałam sobie spraw z tego, że aż tak potrzebujemy być zauważalni. Skuteczny sposób
promowania samego siebie, sposób przedstawienia własnego życia dla widzów. Na
to i na wiele innych rzeczy potrafi zaradzić Instagram.
Немає коментарів:
Дописати коментар